temat zaczerpnięty z innego forum... ale napiszcie co o tym myślicie
w zasadzie nie bedzie tu pytania tylko jakaś taka moja uwaga co do życia wszechświata i całej reszty....
natchnał mnie temat o sterczeniu przed lustrem
z obserwacji wynika iż laseczki któe spędzają przed lustrem np 2 h przed wyjściem do szkoly [LOL] i 7 godzin przed wyjscien na imreze zwyczajnie sa tak zajete swoim wygladem, ze po prostu nie maja czasu na rozwijanie swoich zainteresowan czy intelektu więc i nic dziwnego ze wlosy wyprosowane jak zolnierze a pod wlosami ... nic ... lagodny pustostan, jedna szara komorka wyje z samotnosci.....
nie raz sie spotkalam z opiniami (bo raczej przebywam wsrod mezczyzn niz wsrod kobiet) ze taka to sie nadaje na raz do lozka ale nie zeby z nia byc na powaznie a panienki na tyle sie wysilaja intelektualnie ze dochodza do stanu szoku, ze kazdy chce z nimi byc a one na fajnego faceta nie moga trafic, moze ten fajny wymaga... ja wiem... rozmowy...
Offline
hehe... nie wiem jak mozna spedzac przed lustrem tyle czasu mi najdluzej zajelo to 45 min(przed studniowka) a tak to 15-20min i uwazam ze to duzo, bo w tym czasie moglabym np wypic sobie moja ulubiona herbatke i zjesc stos ciasteczek....
na moje takie lasencje powinni zabrac na jakis oboz przetrwania ciekawe co wtedy by zrobily...
Offline
dokladnie natalko... a wezmy np. taką Paulinkę S. jeju... co ona musiała za katorgi na biwakach przechodzić
no ja zawsze rano max. 20 minut siedze i żyje.. a takie pytanie... co one robią godzinami w tej łazience? ja bym nie miała tylu kosmetyków żeby je godzinę nakładać oO
ale z takich wypindraczonych lal jest zawsze beka
Offline