Gdyby tak ktoś przyszedł i powiedział „Stary, czy masz czas? a G a
Potrzebuję do załogi jakąś nową twarz. C G C
Amazonka, Wielka Rafa, oceany trzy; C7 F d
Rejs na całość: rok, dwa lata” – odpowiedziałbym: a7 E a
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht? a E7 a
Gdzie ta koja wymarzona w snach? C G C (C7)
Gdzie te wszystkie sznurki od tych szmat, g A7 d A7 d
Gdzie ta brama na szeroki świat?… a E7 a
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht?
Gdzie ta koja wymarzona w snach?
W każdej chwili płynę w taki rejs,
Tylko gdzie to jest, no gdzie to jest?
Gdzieś na dnie wielkiej szafy leży ostry nóż,
Stare dżinsy wystrzępione impregnuje kurz…
W kompasie igła zardzewiała, lecz kierunek znam –
Biorę wór na plecy i przed siebie gnam…
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht…
Przyszły lata zapyziałe, rzęsą zarósł staw,
A na przystani czółno stało – kolorowy paw…
Zaokrągliły się marzenia, wyjałowiał step,
Lecz dalej myśli o załodze ten samotny łeb.
Gdzie ta keja, a przy niej ten jacht…
Offline