... Oficjalne Forum 32 BDH "Dromaderzy" ...

Miałam skomentować biwak To komentuję
Było miło poznać nowe osoby:)
Napiszę szczerze, że trochę inaczej wyobrażałam sobie ten biwak... Hm... może mam za duże oczekiwanie jako drużynowa i 18-latka a nie mała harcerka w wieku 12-13 lat...
Hmmm... Dzień pierwszy Miło się zaczął, ale nie widizałam żandego celu w pójściu na grę trwającą 10 min a podążać nią godzinę... Kominek miły, ale zbyt późno...no i zabrakło trochę więcej słów o Baden-Powellu...
Sobotnia trasa Śliczna Podobała mi się, nie za długa, nie za krótka, ciekawe zadania Tylko trochę zimno...
Ale zawiedziona byłam brakiem drugiego kominka lub świeczkowiska...
Propozycja na przyszłośc Ale to z tak dobrej woli Nie złośliwości
Zamienić kolejność, spojrzeć racjonlanie... może najpierw kominek obrzedowy, ale tak typowo z gawędą i piosenkami typowo harcerskimi.... Potem gra nocna...
Sobotnie świeczkowisko typowo na luzie, bez mundurów..Integracja i jeszcze raz integracja Może wtedy czas na skecze i zabawy? I do późnej nocy, albo kto da radę ten zostaje...
No i na koniec zdecydowany brak czasu na posiłki, zamieszania w planie czasu... I mało harbaty:(
Hmmm... Ale uwagi kieruję tylko dlatego, że może dadzą one Wam jakieś wskazówki na "biwak idealny", ale one są tyko moje i osobiste
W każdym razie jeszcze raz dziekujemy za mile spędzony czas, gratulujemy pierwszego miejsca...Tak niewiele brakowało I zapraszamy do Torunia

Ostatnio edytowany przez ola_torun (2007-03-02 18:31:37)

Okej, to teraz czas na moje wywody Ja zacznę od tego, że ogólnie sam biwak mi się podobał. Ale to głównie ze względu na ludzi. Ekipy ze Świecia i Warlubia były tymi, z którymi najmilej spędziłem czas Za co osobiście od siebie bardzo tym ludziom dziękuję
Ale tak, co do plusów muszę jeszcze dodać nocne schematy z Daro i Jaśminem. Widać, że najlepsze na dobre poczucie humoru jest wykończenie fizyczne. A, no i jeszcze jeden fakt. Leżenie na stojąco wcale nie jest takie złe, miejsca jest więcej, jedynie wymagane preferencje to umiejętność szybkiego zaśnięcia mi się nie udało.
Co do zgrzytów, tak jak już wcześniej wspomniano, za mało było nawiązań do Roberta Baden-Powella, troszkę to przeoczyliśmy, lecz za rok już o tym nie zapomnimy i bardziej to wypiętnimy. Tak, brakowało też bardzo drugiego świeczkowiska, na małe wyjaśnienie mogę dodać tylko, że była to głównie wina czasu, a jeszcze bardziej precyzując, późnej pory. Tak jak nam to druh na zbiórce ładnie przedstawił, gdybyśmy byli wszyscy w jednym w miare równym przedziale wiekowym, nie było by problemu. Ale nie mogliśmy zapomnieć też o najmłodszych, których na biwaku nie było wcale mało. Never mind, za rok mamy w planach to poprawić i ustawić wszystko tak, aby nie było z tym już żadnych problemów. No i właśnie po to też są takie posty jak Oli z Torunia. Nam na pewno się właśnie takie uwagi przydadzą, są one dla nas ważniejsze niż wymienianie ciągłych plusów Musimy wiedzieć, co się Wam nie spodobało, aby za rok postarać się coś w tym segmencie zmienić, poprawić. A no i mi jeszcze osobiście nie spodobał się fakt, że nie mogłem tak jak chciałem, na spokojnie porozmawiać z bliskimi mi osobami z innych drużyn. Ale tak, bycie organizatorem to czegoś zobowiązuje Na następnym biwaku (tym "bez zobowiązań" ;P) się nadrobi
Podsumowując, mi osobiście biwak przypadł do gustu. Nie obyło się bez zgrzytów, ale po to są błędy, aby na nich się uczyć. Cieszy też fak, że SingStar przyjął się chyba tak, jak w ubiegłym roku "mata" Za rok ofkoz także "strefa konsol" ;P (niach niach ^^ xD) będzie z nami Do tego czasu, być może znowu wymyśli się coś, aby w jakiś tam drobny sposób chociaż, Was czymś zaskoczyć
A tymczasem trzymajcie się zdrowo ! Bo doszły mnie słuchy, że co niektórzy teraz walczą z chorobą Nie martwcie się, wszystko da się zwalczyć ! xD A jak już wyzdrowiejecie, bawcie się hardkorowo Zdrówka ! Pozdrawiam wszystkie obecne na rajdzie ekipy i resztę, których nie wymieniłem Peace

Ostatnio edytowany przez Schemat-aka"Plejstejszyn" (2007-02-28 09:20:50)

Hmmm... Z tego co pamiętam to prowadziłam dialog z Marta ode mnie z drużyny że my jak byłyśmy małe i musiałbyśmy robic harbate na biwaku to zwlekałyśmy się już o 5 rano żeby herbata była na czas... Ale czy to było jakieś niemiłe albo złośliwe... Hmmm.. Nie powiedziałabym....

Ja się z nikim nie kłócę, tylko grzecznie zastanawiam A tak poza tym pytanie za 100 punktów Kiedy zdjęcia?

filmiki jak spiewa swiecie sa bardzo ciekawe kto ma kontakt z innymi druzynami moglby zalatwic troche fot.. ja nie mam wiec lipa... i trzeba z dh. Markiem zagadac

wrzucaj do dzialu zdjecia dawaj dawaj chetnie zobacze :>

bajka napisał:

ci oddam pienizka za te plyty

okej, umyjesz mi jeszcze naczynia i posprzątasz pokój. Hmm, ewentualnie jakieś ciasto też możesz upiec, skoro aż taka hojna jesteś (XP)

okej, wrzucę do zdjęć, ale jeszcze nie teraz ;P za pare godzinek o ;P potrzymam Was w niepewności xD Dżołk ofkoz, po prostu teraz nie mam czasu xD ^^